Kiedy kupiłam dom, to wszędzie zdecydowałam się położyć płytki. Uważałam, że łatwiej jest podłogi dzięki temu utrzymać w czystości. W salonie jednak płytki się nie sprawdziły, gdyż nie miałam żadnego dywanu i jak chodziłam boso, bo było mi zimno od płytek. Musiałam coś z tym koniecznie zrobić.
Kupienie podłogi drewnianej do salonu
Początkowo chciałam kupić duży dywan, ale w domu miałam trzy koty i wiedziałam, że odkurzać go będę musiała codziennie a to mi się nie uśmiechała. Nie miałam czasu na porządki a ponadto ceniłam sobie przede wszystkim wygodne i praktyczne rozwiązanie. Postawiłam na podłogę z drewna, bo ta dawała mi gwarancję niezawodności i wygody. Zresztą teraz większość ludzi wybierała do swojego domu podłogi drewniane Kraków był miastem, gdzie działała firma sprzedająca takie rozwiązania i dodatkowo świadczyli usługę montażu podłogi u klienta. Zdecydowałam się tam pojechać, bo chciałam wybrać sobie odpowiednią podłogę drewnianą do salonu. Wybór był spory, ale ja planowałam wybrać coś w brązach, bo taki kolor podłogi najlepiej sprawdzi się w salonie i będzie pasował do mebli, których nie zamierzałam wymieniać. Postawiłam na nieco ciemniejszą podłogę, którą łatwo będzie utrzymać w czystości. Podłogi drewniane były niezawodne i miałam dzięki temu świadomość, że będzie mi ona służyła przez długie lata. Wybrałam wzór podłogi i zleciłam jej montaż. Pracownik zadeklarował, że pozbędzie się płytek z salonu u zrobi to wszystko w cenie usługi.
W salonie podłoga drewniana sprawdzała się doskonale. Mogłam chodzić boso i wcale nie było mi zimno. Wystarczyło zamieść podłogę i panował w salonie porządek. Podłogę myłam dwa razy w tygodniu i robiłam to tylko środkami do mycia drewnianych podłóg tak, jak zalecił mi sprzedawca.